wtorek, 28 marca 2017

Red velvet cake

Red velvet cake

Pyszne ciasto, delikatne i rozpływające się w ustach a do tego - czerwone.  Długo zabierałam się za jego wykonanie gdyż nie jest ono u nas popularne, ale zdecydowanie mogę stwierdzić że było warto.


Składniki:
2 ½ szklanki mąki
1 szklanka cukru
½ łyżeczki soli
2 duże jajka
1 ½ szklanki oleju
1 szklanka kefiru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 łyżka octu
1 łyżeczka sody oczyszczonej
barwnik spożywczy czerwony

dodatkowo krem do przełożenia myślę, że najlepszy jest śmietanowy lub bita śmietana
 
Sposób przygotowania:
 
Piekarnik ustawiamy na 180 stopni. Małą tortownicę 24 cm wykładamy papierem, ale tylko sam spód.

Mąkę, sól i cukier mieszamy razem. W drugim naczyniu musimy roztrzepać jajka, dodać do nich olej, kefir, ekstrakt, barwnik i wszystko mieszać do połączenia składników.

Składniki suche dodajemy do mokrych i dobrze mieszamy (pamiętajcie aby kręcić tylko w jedną stronę - tak było podane więc tego się trzymam). Do szklanki wsypać sodę i dodać ocet, wszystko szybko wymieszać i wlać do masy. Całość dokładnie mieszamy i przelewamy do formy. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i piec około 50 minut do "suchego patyczka".
 
Jako przełożenie można wykorzystać ubitą śmietanę lub gotowy krem śmietanowy. Pamiętajmy aby przekrojone blaty skropić sokiem z cytryny aby złamać słodycz całości.
 
Można również upiec dwa osobne ciasta, dzieląc surowe ciasto po równo między dwie formy jednak pamiętajmy aby sodę dodać dopiero przed włożeniem ciasta do piekarnika.

sobota, 25 marca 2017

Tiramisu

Tiramisu

Pyszny deser, który nie wymaga pieczenia, aczkolwiek jeżeli ktoś lubi może śmiało upiec biszkopt. U mnie niewiele ma on wspólnego z oryginałem, dlatego że trochę go przerobiłam. W masie serowej najczęściej wykorzystywany jest ser mascarpone, jednak zdecydowane bardziej odpowiada mi serek wieluński i jego użyję w przepisie. Smak ciasta można dostosować do różnych gustów i tak na przykład dla ludzi, którzy nie przepadają za kawą polecam dodać kakao lub czekoladę na gorąco.


Składniki:

Duże opakowanie podłużnych biszkoptów
8 żółtek
3/4 szklanki cukru
1 kg białego serka wieluńskiego

1 szklanka kawy lub kakao do nasączenia

Sposób przygotowania:

Sparzamy skorupki jajek przed oddzieleniem żółtek!

Miskę ustawiamy w kąpieli wodnej, wkładamy do niej żółtka, cukier i energicznie miksujemy. Wodę w garnku poniżej doprowadzamy do wrzenia, musimy jednak uważać, aby się nie poparzyć.

Żółtka z cukrem ucieramy do białości, pamiętając o tym aby masa nam nie przywarła do brzegów miski. Całość miksujemy do momentu, aż masa zrobi się puszysta i dość mocno zgęstnieje.

Następnie miskę przekładamy tym razem do zimnej wody, aby całość wystudzić. Gdy osiągnie temperaturę pokojową dodajemy łyżka po łyżce biały ser i miksujemy, tak aby zużyć cały ser i pozbyć się wszystkich grudek.

Formę wykładamy papierem do pieczenia i układamy pierwszą warstwę biszkoptów delikatnie nasączamy je kawą lub kakao. Na nią wylewamy połowę masy i znów warstwa biszkoptów, ponownie je nasączamy pozostałą kawą lub kakao i reszta masy.

Wierzch można oprószyć delikatnie mielona kawą lub startą czekoladą. Całość wstawiamy do lodówki na kilka godzin, aby nasz deser się schłodził. Smacznego!

środa, 22 marca 2017

Ciasto pantera

Ciasto pantera

Dziś przepis na nietypowe i zarazem niezwykłe drożdżowe ciasto. Zrobiłam je w kolorach pantery, ale równie dobrze można użyć innego dowolnego koloru, polecam wykorzystać do tego barwniki w proszku. Ładnie barwią ciasto nie zmieniając jednocześnie jego konsystencji. Ilość składników wykorzystana w przepisie wystarczy na dużą keksówkę, ale pamiętajcie aby to była sztywna forma. Ciasto mocno rośnie i moje zamiast w górę rozepchło  silikonową formę na boki.
 
 
 
Składniki:

375 g mąki
35 g cukru
½ łyżeczki soli
10 g drożdży
250 ml mleka
20 g masła (oleju)

15 g kakao
1 łyżka mleka
5 g kakao
1 łyżeczka mleka
 
Sposób przygotowania:
 
Z drożdży, 1 łyżeczki cukru i 1 łyżki mąki robimy zaczyn. Pozostałą mąkę, cukier, sól, wyrośnięty zaczyn i 250 mililitrów mleka wkładamy do miski i wyrabiamy. Gdy powstanie jednolita masa dodajemy roztopione masło lub olej. Całość dzielimy na 6 jednakowych części:
 
3 części (jasne ciasto) łączymy razem i odkładamy do miski,
 
2 części (brązowe ciasto) łączymy i dodajemy do nich 15 g kakao i łyżkę mleka. Wyrabiamy aż kolor będzie jednolity i odkładamy do kolejnej miski, w razie gdyby ciasto było bardzo twarde można dodać trochę więcej mleka.
 
1 część (czarne ciasto)  łączymy z  5 g kakao, łyżeczką mleka i również wyrabiamy.
Każdą część ciasta odkładamy do wyrośnięcia pod przykryciem i czekamy aż mniej więcej podwoi objętość.

Po wyrośnięciu z każdego koloru robimy po 7 wałeczków o długości dwukrotnie dłuższej niż forma w której będziemy piec ciasto. Brązowe ciasto pozostawiamy w takiej formie, natomiast jasne i czarne ciasto wałkujemy na paski.
 
Na blacie układamy jasne ciasto, na nie kładziemy czarne a na wierzch wałek z brązowego ciasta. Zawijamy całość tak, aby brązowy wałeczek był dookoła osłonięty pozostałymi dwoma kolorami ciasta. Musi nam powstać siedem osobnych trójkolorowych kawałków ciasta. Kroimy je na pół i układamy je w formie wyłożonej papierem pergaminowym. Włączamy piekarnik i na ten czas aż osiągnie wymaganą temperaturę odstawiamy ciasto do wyrośnięcia. Wstawiamy do nagrzanego do 160 stopni piekarnika i pieczemy 30 minut. Po upieczeniu studzimy na kratce. Smacznego!
 
Aby ułatwić sobie zadanie możemy zrobić ciasto tylko w dwóch kolorach. Wtedy 4 części pozostawiamy jasne a do dwóch dodajemy kakao w takiej ilości jak w przepisie.
 

poniedziałek, 20 marca 2017

Usta

Usta

Pyszne i łatwe do wykonania czekoladowe ciasto a w nim niespodzianka :D. Bardzo ciekawe połączenie gotowych biszkoptów i pieczonego ciasta. Do przełożenia biszkoptów wykorzystałam zabarwiony na czerwono lemon curd, ale wystarczy dżem wiśniowy, malinowy lub śliwkowy. Wierzch można polać masą budyniową, kremem karpatkowym, lub lemon curd - jak w moim przypadku, chociaż już same biszkopty zalane ciastem wyglądają na tyle efektownie że dekorowanie wierzchu jest niekonieczne.
 
Zdecydowanie lepiej wygląda ty ciasto z małymi biszkoptami, dlatego polecam takie kupić :)

 

Składniki:

250 g margaryny
3 łyżki ciemnego kakao
½ szklanki cukru
1 ½ szklanki maki pszennej
1 czubata łyżka cukru waniliowego
6 jajek
2 czubate łyżeczki proszku
5 łyżek wody
szczypta soli do białek
250 g małych, okrągłych biszkoptów
powidła śliwkowe, dżem malinowy lub wiśniowy lub lemon curd
krem budyniowy na wierzch (opcjonalnie)


Jeżeli użyjemy mniejszych biszkoptów więcej ciasta będziemy mieć nad nimi.
 
 
Sposób przygotowania:
Margarynę, cukier, cukier waniliowy, wodę i kakao wkładamy do garnka i doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy na małym ogniu przez około 3 minuty. Po tym czasie odstawiamy z palnika, aby ostygło do temperatury pokojowej. Jednak musimy pamiętać żeby co jakiś czas zamieszać, aby nie pojawił się kożuch.

Biszkopty smarujemy marmoladą i sklejamy po dwa. Formę o wymiarach 24x35 cm wykładamy papierem do pieczenia i układamy na niej sklejone biszkopty jeden obok drugiego.



Gdy masa przestygnie i osiągnie temperaturę pokojową dodajemy do niej jedno całe jajko, 5 żółtek i mąkę wymieszaną z proszkiem. Całość miksujemy na gładką masę. Pozostałe białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli a następnie dodajemy je do kakaowej masy i delikatnie mieszamy łyżką.

Zrobiłam ciasto tylko z połowy składników i na małej blaszce


Na biszkopty wylewamy całą masę i delikatnie wyrównujemy. Wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 40 minut, do "suchego patyczka" Zaraz po upieczeniu ciasto wyjmujemy z piekarnika. Czekamy aż ciasto ostygnie i możemy je kroić. Smacznego!

Sernik gotowany

Sernik gotowany

Długi czas miałam ochotę na sernik, ale moje serniki po prostu nie wychodzą. Może nie mam do nich "ręki" :P. Ale ostatnio znalazłam przepis na gotowany sernik i pomyślałam, że raczej musi się udać. I faktycznie wyszło bardzo smaczne ciasto. W przepisie, z którego robiłam swoje ciasto był bardzo krótki czas pieczenia, co spowodowało że blaty ciasta po zalaniu serem zlały się w jeden kolor. Myślę jednak, że jeżeli chwilę dłużej potrzymamy nasze ciasto w piekarniku to zrobi się ono złote a po polaniu go masą będą one wyraźnie zaznaczone.
 
Na wierzchu w oryginale była polewa czekoladowa, jednak całość jest na tyle słodka, że ja ją pominęłam. Zamiast tego wałkiem z wzorem rozwałkowałam ostatni blat. Myślę, że do sera można dodać brzoskwinie pokrojone w kawałki lub jakieś kwaśniejsze owoce, a nasze ciasto będzie jeszcze smaczniejsze.
Spód:

3 szklanki mąki
1 szklanka cukru pudru
2 jajka
125 g margaryny
2 łyżki miodu
2 łyżki mleka
1 łyżeczka proszku
Mąkę mieszamy z cukrem i proszkiem. Dodajemy jajka, margarynę, miód i mleko, wszystko dokładnie siekamy i wyrabiamy gładkie ciasto. Dzielimy je na 3 części, każdą z nich wałkujemy i wykładamy na blaszkę z papierem pergaminowym. Pieczemy blaty osobno w 175 stopniach przez 10-12 minut do złotego koloru. Można trochę dłużej piec. U mnie po około 15 minutach się zarumieniło ciasto.


Masa serowa:
1 kg sera
6 jajek
¾ szklanki cukru
200 g masła
1 duży budyń
1 szklanka mleka

Ser przekładamy do miski, dodajemy jajka, cukier i wszystko mieszamy. W garnku rozpuszczamy masło i gdy przestygnie dodajemy do niego masę serową. Ustawiamy na palniku i ciągle mieszając podgrzewamy masę. Kiedy ser jest gorący, ale jeszcze się nie gotuje dodajemy do niego budyń rozpuszczony w szklance mleka i energicznie mieszamy cały czas podgrzewając aż masa nam stężeje.

Blaszkę ponownie wykładamy pergaminem, kładziemy pierwszy blat ciasta i zalewamy go połową masy serowej, następnie kładziemy środkowy blat i wylewamy pozostały ser. Na koniec kładziemy ostatni blat i odstawiamy całość do wystudzenia. Gdy ciasto będzie już zimne dobrze jest je wstawić do lodówki na kilka godzin, aby nasze blaty zmiękły i całość dobrze stężała. 
 
Jeżeli ktoś ma obawy, że masa się przypali może ser ustawić w misce w kąpieli wodnej.

poniedziałek, 13 marca 2017

Orzeszki

Orzeszki

Bardzo proste i łatwe w przygotowaniu ciasto, którego jedynym minusem jest to, że wymaga maszynki do upieczenia orzeszków. Ale bardzo łatwo można ją zdobyć w sklepach, ewentualnie pożyczyć. Słodkie łupinki, w mojej wersji z pysznym czekoladowym kremem, lub innym jeżeli ktoś ma ochotę..



Składniki na ciasto na około 50 orzeszków:

3 szklanki mąki
250 g margaryny
2 łyżki śmietany 18%
3 żółtka
1 całe jajko
1 łyżeczka sodki
1/2 szklanki cukru

Mąkę wsypać do miski, dodać margarynę i posiekać ją nożem. Następnie dodać pozostałe składniki i zagnieść ręką elastyczne ciasto, odchodzące od ręki. W razie, gdyby ciasto było zbyt wilgotne musimy dosypać niewielką ilość mąki. Urywamy małe kawałki ciasta, dostosowane do naszego opiekacza do orzeszków. U nas zawsze jest to metoda prób i błędów :P. W razie gdy kilka nam się nie uda można je skruszyć i dodać do kremu.

Gotowe łupinki odkładamy na talerz, jedną obok drugiej aby przestygły.

Czekoladowy krem:

250 g margaryny
1/4 szklanki mleka
3/4 szklanki cukru
3 płaskie łyżki kakao
250 g mleka w proszku (polecam niebieskie z Mlekovity)

Ilość potrzebnego kremu zależy od tego jak duże są nasze łupinki. Mi w zupełności wystarcza krem przygotowany z ilości składników jaką podałam. Nawet czasem trochę zostaje.

Margarynę, mleko, cukier i kakao wkładamy do garnka i podgrzewamy co jakiś czas mieszając aż wszystko nam się rozpuści i zacznie się gotować. Zestawiamy z ognia i wsypujemy mleko mieszając energicznie, najlepiej pałką aż do uzyskania jednolitej konsystencji. W razie gdyby z masy oddzielał nam się tłuszcz należy dodać trochę ciepłego mleka i dalej mieszać.

Łupinki składamy po dwie, do środka nakładając ciepły krem i odstawiamy na kilka minut aby ostygły. Smacznego!!!

niedziela, 12 marca 2017

Kruche z malinami i budyniową pianką

Kruche z malinami i budyniowa pianką

Pyszne kruche ciasto, z budyniową słodka bezą, której słodycz przełamana została kwaśnym smakiem malin. Idealne do niedzielnej kawy jak i na większą uroczystość, jeżeli chcemy zaskoczyć naszych gości. Polecam zrobić do niego kruche ciasto z mąką razową, jednak możemy również zrobić klasyczne kruche ciasto. Dobrze jest je przygotować dzień wcześniej i na noc włożyć do zamrażarki, wtedy nie musimy czekać kilku godzin aż nam się zmrozi.



Składniki na kruche ciasto:

http://kuchnianaslo.blogspot.com/2017/03/kruche-ciasto-z-maka-razowa.html

2,5 szklanki mąki pszennej typ 450
0,5 szklanki mąki pszennej razowej
5 żółtek (białka wykorzystamy do bezy)
250 g margaryny
3 łyżeczki proszku
3 łyżki cukru pudru
Szczypta soli
Sposób przygotowania:

Pojemność szklanki wykorzystanej do odmierzenia mąki to 250 ml.
Margarynę posiekać nożem i wymieszać z mąką, proszkiem i solą. Żółtka w osobnej miseczce wymieszać z  cukrem pudrem. Następnie wszystkie składniki połączyć razem  i wyrobić szybko ręką lub robotem kuchennym do uzyskania jednolitej masy. Musimy pamiętać żeby ciasto szybko zagnieść aby nie zdążyło się zbytnio ugrzać.

Ciasto przekładamy do foliowej torebki i na kilka godzin wkładamy do zamrażarki żeby się schłodziło, a nawet zmroziło (polecam zetrzeć na tartce przed pieczeniem i tylko docisnąć palcami żeby uzyskać kształt formy). 

Formę do ciasta, polecam 24x35 cm, wykładamy papierem do pieczenia. Wyciągamy ciasto z zamrażarki i na tartce trzemy 2/3 całości, na grubych oczkach bezpośrednio na blaszkę. Równamy palcami i delikatnie dociskamy całość do spodu aby zbytnio nie kruszyło się podczas krojenia.

Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni i wstawiamy do niego nasz spód ciasta na około 15 minut, aż nam się zarumieni. Po podpieczeniu ciasta wyciągamy je z piekarnika i odstawiamy do przestudzenia. Od razu zabieramy się za kolejny krok.

Jeżeli nie chcemy trzeć ciasta możemy urywać palcami małe kawałki i nimi wykleić formę.

Budyniowa pianka:

5 białek
1 szklanka cukru
80 g budyniu bez cukru w proszku
1/2 szklanki oleju

500 g malin
cukier puder do oprószenia (niekoniecznie)

Białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy małymi porcjami cukier i dalej ubijamy. Następnie wsypujemy proszek budyniowy. Dobrze jest przesiać go przez sitko aby nie zrobiły nam się grudki. Również wszystko miksujemy. Bez przerywania mieszania cienką stróżką dolewamy olej.

Na podpieczony i lekko przestudzony spód wylewamy masę budyniową, i delikatnie układamy na wierzchu maliny, jedna obok drugiej. Najlepiej jest układać maliny otworkami do góry, chociaż nie jest to konieczne.

Na koniec trzemy pozostałą 1/3 część ciasta i posypujemy nim maliny.

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 190 stopni i pieczemy około 40 minut. Po wystudzeniu można posypać cukrem pudrem. Smacznego!

Kruche ciasto z mąką razową

Kruche ciasto z mąką razową

Dziś przedstawiam przepis na ciasto ale takie, do wykorzystania przy okazji robienia innych pyszności. Idealnie pasuje jako podkład do tarty, babeczek i ciast z musem pod bezową pierzynką. Dodaję do niego mąkę razową, dzięki czemu zmienia się cała struktura ciasta i delikatnie smak a z moich obserwacji wynika, że bardziej smakuje niż klasyczne kruche ciasto.

Porcja jaką otrzymamy z podanego poniżej przepisu jest idealna na blaszkę o wymiarach 24x35 cm.

Składniki:

2,5 szklanki mąki pszennej typ 450
0,5 szklanki mąki pszennej razowej
5 żółtek
250 g margaryny
3 łyżeczki proszku
3 łyżki cukru pudru
Szczypta soli


Sposób przygotowania:

Pojemność szklanki wykorzystanej do odmierzenia mąki to 250 ml.
 
 
Margarynę posiekać nożem i wymieszać z mąką, proszkiem i solą. Żółtka w osobnej miseczce wymieszać z  cukrem pudrem. Następnie wszystkie składniki połączyć razem  i wyrobić szybko ręką lub robotem kuchennym do uzyskania jednolitej masy. Musimy pamiętać żeby ciasto szybko zagnieść aby nie zdążyło się zbytnio ugrzać.
 
 
Ciasto przekładamy do foliowej torebki i na kilka godzin wkładamy do zamrażarki żeby się schłodziło, a nawet zmroziło (polecam zetrzeć na tartce przed pieczeniem i tylko docisnąć palcami żeby uzyskać kształt formy). Można też od razu wyłożyć je do formy i wstawić do zamrażarki. Piekarnik nagrzewamy do 175oC, wstawiamy ciasto i pieczemy aż się zarumieni, około 20 minut. 


wtorek, 7 marca 2017

Ciasto starciatella

Ciasto starciatella

Dziś ciasto, a raczej deser, którego głównym składnikiem jest jogurt naturalny. W oryginale jest gorzka czekolada i jeżeli ktoś taką lubi jak najbardziej może ją wykorzystać, ja jestem zwolenniczką mlecznej czekolady i dlatego taka użyłam. Ciasto jest proste w przygotowaniu, szybkie i przede wszystkim nie wymaga pieczenia a dzięki temu, iż nie jest zbyt słodkie - idealne do kawy.




Składniki na blaszkę 25x25 cm:

1 duże opakowanie herbatników (można użyć pełnoziarnistych)
200g śmietany 30%
400g jogurtu naturalnego
2 łyżki (płaskie) cukru pudru
4 łyżeczki żelatyny
100g czekolady mlecznej

Sposób przygotowania:

Żelatynę zalać niewielką ilością zimnej wody i odstawić do napęcznienia. Następnie dodać gorącej wody tyle, aby się rozpuściła, około 100 ml. W razie problemów z rozpuszczeniem żelatyny możemy umieścić ją w kąpieli wodnej i podgrzewać do całkowitego rozpuszczenia. Zawsze należy pamiętać, że żelatyny nie można zagotować. Czekoladę mocno schłodzić i pokroić na grubsze wiórki. Śmietanę i jogurt ubić na sztywno, dodać cukier i wymieszać następnie dodać do niej wystudzoną żelatynę oraz startą czekoladę. Wszystko dokładnie wymieszać.
 
Formę można wyłożyć papierem do pieczenia. Herbatniki poukładać szczelnie jeden obok drugiego i zalać je masą jogurtową. Wstawić na kilka godzin do lodówki aby masa stężała. Wierzch ciasta można udekorować posiekaną czekoladą. Smacznego! 


czwartek, 2 marca 2017

Ciasto pralinowe

Ciasto pralinowe

Ciasto, które nie wymaga pieczenia i można je dostosować do sezonowo występujących owoców. Zimą na przykład w wersji z pomarańczami a latem z wiśniami , brzoskwiniami lub malinami. Polecam szczególnie kwaśne owoce do tego ciasta, jednak jeżeli ktoś ma ochotę można również wykorzystać inne.

Całość składa się z trzech warstw. Na spodzie mamy masę z sucharami, następnie warstwę śmietanową a na wierzchu galaretkę z owocami. Ilość składników jest odpowiednia na formę 24x35 cm, jednak jeżeli zrobimy w mniejszej ciasto będzie po prostu wyższe.


Warstwa I:

duże opakowanie sucharów około 300 g
500 g nutelli

W garnku lub jak ktoś obawia się że może przypalić, w kąpieli wodnej podgrzewamy nutelle aż będzie płynna i dodajemy do niej pokruszone suchary. Polecam mielić suchary tak aby uzyskać coś podobnego do bułki tartej. A jeżeli ktoś woli większe kawałki trzeba je dobrze rozkruszyć np. wałkiem.

Po dodaniu sucharów do czekolady musimy wszystko dobrze wymieszać i przełożyć całość do formy wyłożonej papierem pergaminowym. Powierzchnie wyrównujemy i wstawiamy do lodówki. Kiedy nasza masa tężeje zabieramy się za kolejny etap prac.

Warstwa II:

400 ml śmietany 30%
500 g serka Mój ulubiony
4 płaskie łyżki cukru pudru
100 g białej czekolady
2 czubate łyżki żelatyny

Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej. Żelatynę rozpuścić w 1/3 szklanki wrzątku. Śmietanę wlewamy do wysokiego naczynia i ubijamy na sztywno, następnie dodajemy do niej łyżka po łyżce biały ser i dalej miksujemy. Kolejnym krokiem jest dodanie roztopionej białej czekolady i wystudzonej, ale nadal płynnej żelatyny. Również wszystko miksujemy. Na koniec dodajemy cukier puder i dokładnie mieszamy. Naszą masę wylewamy na wystudzone spód czekoladowy i ponownie wstawiamy do lodówki.

Warstwa III:

Owoce około 500 g
2 galaretki w smaku podobnym do użytych owoców

Jeżeli użyjemy pomarańcze: obieramy owoce z skóry i pozbywamy się pestek. Miąższ wkładamy do garnka i miksujemy blenderem na mniej więcej jednolita masę. Musimy jej otrzymać dokładnie pół litra, jeżeli jest za mało dokładamy owoców lub uzupełniamy wodą, a jeżeli za dużo odlewamy trochę.

Wiśnie i maliny: do garnka wlewamy 500 ml soku. Jeżeli mamy owoce i z nich robimy sok to polecam w przypadku malin przelać całość przez sitko aby pozbyć się pestek. A wiśnie przed włożeniem do garnka drylujemy.

Można również do soku dolać 1/3 wody a wydrylowane wiśnie lub maliny poukładać na cieście, na II warstwie i zalać je galaretką.

500 ml soku doprowadzamy do wrzenia, zestawiamy z ognia i dodajemy do nich dwa opakowania galaretki. Wszystko dokładnie mieszamy i odstawiamy do wystudzenia. Gdy galaretka zacznie tężeć przelewamy ją na stężałą II warstwę i nasze ciasto po raz kolejny wstawiamy do lodówki na około 2 godziny aby dobrze stężało.

Ważne jest aby się nie spieszyć z kolejnymi warstwami. Gdy za szybko całość polejecie galaretką może się okazać że warstwa II i III wymieszają się ze sobą. Smacznego!

środa, 1 marca 2017

Pierogi leniwe

Pierogi leniwe

Dziś przepis na pierogi, nazwa wskazuje że leniwe ale to raczej nie dla tego, że to wersja dla leniwych, choć w pewnym sensie to prawda. Robi się je zdecydowanie szybciej niż klasyczne pierogi z serem. A do tego za każdym razem mam wrażenie po ich zjedzeniu że ogarnął mnie wielki leń....




Składniki:

1 kg białego sera
7 jajek
1/2 szklanki cukru
mąka do gęstości





Sposób wykonania:

Żółtka ucieramy z cukrem, aż powstanie puszysta masa. Dodajemy do niej ser i wszystko razem mieszamy. W osobnej misce ubijamy białka na sztywną pianę i dodajemy ją do masy serowej. Wszystko mieszamy i dodajemy mąkę. Ja dodałam około 4 szklanek. Mąkę dodajemy porcjami i całość zagniatamy. Powinniśmy otrzymać ciasto podobne jak na kopytka. Gdy ciasto nie klei nam się już do rąk przekładamy je na blat i dzielimy na mniejsze kawałki. Z nich robimy walce i tniemy na kawałki około 2 cm.

Pierogi wrzucamy do gotującej się wody i gotujemy około 5 minut, tak aby zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz ciasto nie było surowe. Co jakiś czas musimy mieszać wodę w garnku, aby nie złapały nam się do dna.

Podajemy z masełkiem i posypane cukrem lub jak kto lubi :D. Smacznego!